wtorek, 5 lutego 2013

078. Styczniowe denko.

Witajcie!
Znowu dłuższa przerwa, ale wybaczcie, ciągle jestem pochłonięta przygotowaniami do studniówki, próbami poloneza, do tego jeszcze w ubiegły czwartek miałam final test na angielskim i byłam święcie przekonana, że go oblałam, a tu miła niespodzianka, przed chwilką sprawdziłam na stronie i uff trójeczka jest! Całe szczęście, bo poprawianie go przed samą studniówką też dobrze nie wróżyło :D Na dzisiaj mam dla Was denko styczniowe, niewielkie, bo jakby nie patrzeć denkowaniu nie sprzyja ciągłe bycie w rozjazdach :)

Styczniowe denko.
Co zużyłam tym razem?

Kolagenowe serum do mycia twarzy BingoSpa.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Nie, cieszę się, że w końcu je skończyłam (jest cholernie wydajne!), mimo dobrych właściwości myjących po prostu mi się znudziło.

Balsam do włosów z pokrzywą Green Pharmacy.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Tak.

Termoochronny sprawy dodający włosom objętości MARION.
W mojej kosmetyczce bardzo przydatny - często w okresie zimowym suszę włosy, rzadziej, ale jednak prostuję więc termoochrona jest jak najbardziej wskazana, do tego włosy faktycznie są uniesione u nasady i mają większą objętość.
Czy kupię ponownie? Możliwe.

Balsam pielęgnacyjny do włosów Capitavit.
Czyli w skrócie najzwyklejsza wcierka, kupiłam ją w zastępstwie za Jantar, okropnym jej minusem jest zapach, poza ziołami czuć strasznie mocny alkohol, czasem wręcz duszący. Wydaje mi się, że wzmocnił trochę moje włosy, odżywił przy skórze głowy, ale to chyba tyle, nie przyśpieszył wzrostu, na czym zależało mi najbardziej. 
Czy kupię ponownie? Wątpię.

Mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej Yves Rocher.
Nie wiedziałam, że będę kiedyś w życiu darzyć taką miłością mleczko do ciała, za którymi nie przepadam! Genialnie nawilża, błyskawicznie się wchłania i zostawia skórę bardzo gładką (nawet mój TŻ to zauważył!), do tego ma piękny, bardzo delikatny zapach i jest bardzo wydajne! Uwielbiam!
Czy kupię ponownie? Jeżeli skuszę się na zakupy w YR to z pewnością!

Balsam do rąk SOS NIVEA.
Bardzo treściwy (czasem aż ciężko było go wycisnąć z tubki!) i dobrze nawilżający balsam, świetny na zimę, kiedy moje dłonie wymagają lepszej pielęgnacji, do tego bardzo przyjemnie pachniał.
Czy kupię ponownie? Na przyszłą zimę bardzo chętnie! :)

Krem do stóp, łokci i kolan Celia.
Przeczytałam, że zawiera mocznik i od razu pomyślałam, że przyjemnie zmiękczy, wygładzi i nawilży mi stopy, no niestety zawiodłam się, poza krótkotrwałym nawilżeniem nic z tego. Może krem, przez swoją bardzo lekką konsystencję lepiej sprawdziłby się latem.
Czy kupię ponownie? Nie.

Pianka do golenia Bond.
Tak, to męska pianka do golenia, której używałam do... golenia nóg :D I w tej kwestii sprawdziła się bardzo dobrze, nawilżała, nie powodowała podrażnień no i fajnie pachniała mężczyzną haha :)
Czy kupię ponownie? Możliwe.

Zmywacz do paznokci CF.
Już w którymś denku na pewno o nim pisałam, nie mam mu nic do zarzucenia, dobrze zmywa lakier, nie rozmazuje go po całym palcu, nie wysusza płytki paznokcia.
Czy kupię ponownie? Tak.

Jak widzicie denko nie jest największe, no ale jest! :)


W dzisiejszym poście chciałabym Was też zaprosić do sklepu internetowego BANDI
Gdzie na hasło: outside-glass
Dostaniecie 10% rabatu przy zakupach! :)


Pozdrawiam Was i zmykam odpocząć co nieco :*

31 komentarzy:

  1. Ładnie Ci poszło zużywanie, wydajność czasem jest wadą, bo kosmetyk może się znudzić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Że zadam głupie pytanie co to jest wcierka ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Same pielęgnacyjne kosmetyki- jak to w zimę :D Mam pytanie. Gdzie kupujesz wcierkę Jantar i Green Pharmacy ( i ile mniej więcej kosztują)?

    pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam chęć na te serum myjące od Bingo Spa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale duże denko- ja to nic nie zużywam ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. troszkę co się uzbierało :)
    Zmywacz wygląda fajnie może się kiedyś skuszę

    Zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Żadnego z tych produktów nie używałam, ale chętnie kupię balsam do włosów z pokrzywą z GP jak znajdę w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja Ci Kochana depczę po piętach, tez piszę denko już od dwóch dni :) Jak tylko mam wolną chwile ;)
    Nie znam żadnego z tych kosmetyków prócz Nivea SOS - podzielam zdanie, jest bardzo fajny i skuteczny, szkoda ze tak go mało ;)
    Miłego wieczorku ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosmetyki Bingo Spa są zupełnie do niczego :-/

    OdpowiedzUsuń
  10. ale dużo rzeczy zuzytych ;O

    OdpowiedzUsuń
  11. ja ciągle mam to serum do mycia twarzy z BingoSpa, ale na razie nie używam, bo już dawno mi się znudziło. faktycznie, jest ogromnie wydajne, jak większość ich kosmetyków które dotychczas miałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluje zdanego testu :) ooo, lubie ten krem z nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawi mnie ten spray termoochronny - też w zimie suszę włosy i coś by się przydało

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem ciekawa tego balsamu do wlosow..
    zapraszam na moją aktualizację włosową - diametralna zmiana po dwóch miesiącach! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. i tak całkiem spore zużycia :) akurat nic z tego nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja swoje denko polączę z lutowym i będzie 2w1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne denko, spore zużycia, Ja dzisiaj wzięłam się za swoje.

    OdpowiedzUsuń
  18. ah studniówka kiedy to było!:)))) chętnie poszłabym jeszcze raz :D fajne zużycia, ja pianek do nóg nie używam wszystko pod bieżącą wodą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Termoochrona z Marion...jak dla mnie świetny produkt za niską cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim zdaniem sporo zużyłaś,ciekawi mnie ten balsam do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ooo to bedziemy bawic w tym smaym dniu :D kozackoooo :D < 33 have fuuun :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używałam nic z tych rzeczy:)
    Ja też brak czasu z tymi przygotowaniami.. jeszcze mi powieki spuchły, mam nadzieję że zejdzie do niedzieli! A jutro już muszę normalnie funkcjonować, bo próby generalne. A na swoją 100 co ciekawego ubierasz?:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nooo to czekam na notkę w takim razie, bo mnie ciekawość zżera! Ty masz w sobotę 100? ;)
    Z powiekami już lepiej, mam nadzieję że mi nie wróci :D. Oby do niedzieli wytrwaaać i jeszcze mi grozi okres na studniówkę właśnie.. Oby się opóźnił :(
    Och mam nadzieję, że będziesz miała szczęście i paznokcie się nie złamią! Dżasta (koleżanka na zdjęciach) też tak wytrwale zapuszczała, takie szpony, w sobotę i niedzielę ma studniówki i.. dziś złamała jednego! Załamana, będzie musiała tipsa przykleić :o

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj to trzymam kciuki żeby w tym roku udało się nie złamać, haha :D. Bo szkoda by było!

    OdpowiedzUsuń
  25. Widzę, że rozcinasz tubki jak jak ja.:D Fakt, trzeba wydobyć z pudełeczka wszystko, do samego dna.:P
    Hmm.. Przydałby mi się dobry krem do rąk. Skusiłabym się na Nivea SOS, chociażby ze względu na zapach.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, to dobry sposób.. Nic się nie zmarnuje.:P

      Usuń
  26. swietny blog a ja właśnie testuje produkty od bingospa w wolnej chwili zapraszam do siebie pozdrawiam http://joasia1755.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. całkiem spore denko :)
    z powyższych produktów miałam tylko balsam do rąk SOS Nivea i potwierdzam - jest świetny na obecną porę roku ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...