Cześć kochane :*
W dzisiejszej notce jak już kiedyś obiecałam zamieszczę kosmetyki,
których używam do makijażu codziennie, czyli co kładę na buźkę zaraz po kremie :)
Zaczynajmy!
Zaczynajmy!
Podkład!
W zimie Revlon ColorStay do cery mieszanej/tłustej w odcieniu 150 Buff, tak jestem okropnie blada!
W lecie natomiast postanowiłam przerzucić się na coś lżejszego i odrobinkę ciemniejszego - Maybelline Affinitone Mineral, odcień 10 Ivory.
Puder!
Oczywiście jasny i dobrze matujący, u mnie to prasowany puder Avon Ideal Flawless, odcień Fair, jak widać bardzo się z nim polubiłam :)
Fix&Matte!
Czasem przypruszę twarz Fixem z Essence, wtedy moja twarz jest dłużej matowa i podkład trzyma się więcej godzin :)
Bronzer lub róż!Policzki podkreślam albo bronzerem firmy The Body Shop nr 04, albo różem Avon True Colour w odcieniu Russet.
Paletka do brwi!Tak, to ta paletka co brwi Essence, którą recenzowałam, jest naprawdę świetna i nie wyobrażam sobie nie podkreślić nią brwi, to zupełnie zmienia ogólne wrażenie makijażu :)
Tusz do rzęs & eyeliner!
Uwielbiam dobrze wytuszowane rzęsy i pełną kreskę na oku - do tego używam maskary Max Factor 2000 Calorie lub Wibo Growing Lashes (ta jest trochę mnie wytrzymała i niestety czasem się odbija) oraz eyelinera Eveline.
Pomadka lub błyszczyk!Na koniec podkreślam usta pomadką lub błyszczykiem, odcień zależy od tego co mam na sobie i w sumie od mojego humoru :D Tutaj przykładowe produkty z mojej kosmetyczki.
No i macie efekt końcowy, czyli mnie w codziennym makijażu :)
Większość pewnie zdziwią dosyć grube kreski, no ale mam okropnie małe powieki i nie przepadam za malowaniem cieniem, pewnie przez to, że po prostu nie najlepiej to umiem i wygodniej jest mi walnąć krechę :D Poza tym to już się dosyć do niej przywiązałam.
A i jeszcze taka ciekawostka, macie moje naturalne włosy - prostownica mi się popsuła! :(
No ale to lepiej dla nich, troszkę odpoczną :)
zdjęcie ''efekt końcowy'' jest śliczne, i ty również! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina
A badyle w nieładzie...
OdpowiedzUsuńA badyle mają taką naturę :) Z resztą jakby ktoś dokładniej czytał notki, albo w ogóle pokwapił się o przeczytanie to wiedziałby skąd ten nieład, pozdrawiam ;)
Usuńmuszę wreszcie kupić ten zielony tusz :D
OdpowiedzUsuńa co do fixa ja używam codziennie :D ♥
śliczna jesteś kochanie ♥
Fajnie. Bardzo mi się podoba i też lubie grube krechy :P kwestia przyzwyczajenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo naturalnie. Ja też używam mascary MF 2000 calorii - już raczej jest na "wykończeniu";) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUżywam tego podkładu z Mabeylline-bardzo go lubie:)
OdpowiedzUsuńObserwuje!
Piękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńU mnie teraz gości tylko tusz korektor cień i zestaw do brwi :D
Pozdrawiam ;*
Dobry jest ten Affinitone Mineral?
OdpowiedzUsuńDobry jest ten Affinitone Mineral?
OdpowiedzUsuńrewelacyjny jest efekt końcowy! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie włosy! *-* nie niszcz ich prostownicą, nie warto :)
OdpowiedzUsuńJak miałabym takie włosy jak Ty, to wcale bym ich nie prostowała :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz! :))
OdpowiedzUsuńi piękne masz włosy ♥
ja bym ich w ogóle nie prostowała ;)
jestes sliczna i masz piekne wlosy!
OdpowiedzUsuńŚlicznotka ! : ) Revlon zakupię na okres zimowy : )
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam grube kreski! :D
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam grube kreski, nie codziennie je noszę, ale bardzo dobrze się w nich czuję :)
OdpowiedzUsuńa włosy masz cudowne takie :)
O tak GTA to jest to ;D
OdpowiedzUsuńMoja mama dziś kupiła ten podkład mineralny dla siebie :) Wygląda bardzo ładnie :)
Masz cudowne te włosy no i ogólnie piękna jesteś ;*
Tez bym chciała umieć robić kreski ;P
Ślicznie wyglądasz. Nie widziałam Cię w wyprostowanych włosach, ale takie bardzo Ci pasują :)
OdpowiedzUsuńpiękny efekt ;)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ładna! :))
OdpowiedzUsuńefekt końcowy prześliczny :)
OdpowiedzUsuńjesteś śliczna i na Twoim miejscu nie prostowała bym włosów bo uwielbiam taki "nieład" szkoda że makijażu oka nie dałas z bliska bo chciała bym zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńłoo ale masz świetne włosy ;) nie męcz ich prostownicą :D
OdpowiedzUsuńwidzisz ;p mamy rację :D
Usuńteż wolę kreski ;)
OdpowiedzUsuńale masz śliczne włosy! nie prostuj ;D
Masz piękne naturalne włosy! Ogromnie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńRecenzje ze zdjęciami obok świetne:)
Ale masz piękne długie włosy! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkład Revlona:)))
OdpowiedzUsuńTrochę zaległości mam więc biorę się za czytanie. W weekend nie byłam na miejscu i niestety brak internetu. :(
OdpowiedzUsuńDelikatny makijaż! Ja tak jak Ty nie lubię mazać się cieniami. ;D Bo najzwyczajniej u mnie to jakoś brzydko wygląda. I nawet nie umiem :(
A kreski czasami 10 razy robię i też jedna fajnie wyjdzie a druga jakaś koślawa. ;D
Boskie falowane włosy!
Syl ;*
ale jestes fotogeniczna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
mylifemycookie.blogspot.com
po 1. masz piękne włosy! zazdroszczę długości i tego nieładu!
OdpowiedzUsuńpo 2. ciekawa jestem tego Maybelline Affinitone Mineral, :D
po 3. pozdrawiam! :)
tak, wiem to norma :D mam proste wlosy, i nie raz chcialabym mieć loki! :D ile lat zapuszczasz? :)
OdpowiedzUsuńsama też Cię chcialam dodac do obserwacji, ale niestety próby się nie powiodły!
ale i tak przechytrzę system i dodam Cię z innego kompa! :D
o widzisz :D to ja zapuszczam od ok 4 lat i mam wrażenie że przez jakiś okres czasu miałam z nimi "zastój" ale odrosty były :D także niby rosły, teraz o dziwo widzę, że rosną!
OdpowiedzUsuńkońcówki mam takie zniszczone... ale oczywiscie ich nie obetnę bo szkoda mi każdego cm ! :D (czasami w chwili jakieś euforii biorę nożyczki i je ciacham ze 2-3 cm) ale potem staram sie nie myslec co ja narobiłam :D
studniówka.... jak ja Ci zazdroooooszczę!
A ty używasz tylko "w płynie" czy w pisaku też miałaś? :) Bo ja raz u przyjaciółki malowałam się tym w pisaku i jakoś poszło ;P To nie ważne, że u niej wszystko nam wychodzi lepiej po % no ale cóż ;P A jak wtedy prosto chodzę w szpilkach ;D
OdpowiedzUsuńW każdym razie wracając do tematu to nie wiem czy kupić w płynie czy w pisaku bo wciąż używam tylko kredek i chcę to zmienić ;P
ja prostownicę i suszarkę używam baaardzo rzadko :D także z tym mam spokój. :D ale za to katuje je bardzo ciepłą woda nieraz jak mi jest zimno pod prysznicem... :D
OdpowiedzUsuńCzyli muszę zakupić ten Eveline tak? :P Ile on mniej więcej kosztuje? :) Ja tego w żelu nie próbuje bo to już w ogóle będzie śmiech na sali xD
OdpowiedzUsuńJezu dobrze, że nie jestem z tym sama ;D
pieknaa ; )
OdpowiedzUsuńobserwuje, zrewanzuj się ;D
Ale fajne te Twoje badyle w nieładzie, po co je prostujesz?
OdpowiedzUsuńLubię grube kreski, ale sama nie umiem ładnej zrobić, chociaż na studniówkę jakoś się udało (mam eyeliner wibo w płynie);p Muszę poćwiczyć to się wyrobię :)
Poza tym muszę kupić ten tusz zielony, ale mam jeszcze chyba ze 3 otwarte więc najpierw je wykończę :)
a ja nie umiem zrobić takich kresek bo mi sie rozmasuje po 2-3 godzinach
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie stosowałam Maybelline Affinitone Mineral, jak się u Ciebie sprawdza ? ;))
OdpowiedzUsuńTen zielony tusz jest spoko ;)
OdpowiedzUsuńnaturalnie i pieknie ;))
OdpowiedzUsuńa włosy, fajnie Ci się układają, nie prostuj! ;)
świetnie wyglądasz, ten makijaż dodał Ci uroku :) nie wyglądasz na pomalowaną tylko jakby delikatnie podkreślił urodę i ładnie !
OdpowiedzUsuńgdzie jak gdzie, ale w Lublinie bym nie powiedziała, że nie ma SP :o
OdpowiedzUsuńAvon Ideal Flawless - uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńświetnie skomponowany post :) jestem ciekawa Twojego uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńa włosy masz śliczne właśnie naturalne, zostaw na jakiś czas prostowanie ;)
już na zdjęciach wyglądasz jak modelka, a jestem pewna, że wyglądasz jeszcze piękniej jak się uśmiechniesz ;)
Usuńprawda - najprostsza, najmniej kosztowna i najlepsza ozdoba kobiety :)
To jak znajdziesz coś lepszego da znać koniecznie ;D Słyszałam, że wibo jest spoko tylko, że u siebie go nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńHa jak gwiazda ;D skąd ja to znam ;D Jakoś problemy wydają się błache a my jesteśmy najważniejsze na świecie ;D Dokładnie ;)
świetny blog!
OdpowiedzUsuń-Doris
świetny post :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko opisałaś ,wyglądasz ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;)
używam na co dzień prawie tych samych rodzajów kosmetyków tylko firmy sie różnią ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten podkład z maybelline :)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki zapewniające perfekcyjny makijaż ;)idealna kreska na powiece... jesteś piękna i masz fenomenalne włosy nie prostuj ich.
OdpowiedzUsuńefekt końcowy bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńa fix z essence dobry jest:)
OdpowiedzUsuńW takim razie Maybelline nie jest dla mnie :(( ja niestety potrzebuję zmatowienia nawet latem :(
OdpowiedzUsuńŚlicznie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki. :) O dziwo, miałam tylko jeden z nich. Ślicznie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńPaletę do brwi muszę zakupić :D
OdpowiedzUsuńświetny makijaż :) Dobry pomysł na posta :)
OdpowiedzUsuńsuper blog:D
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania :) duzo to dla mnie znaczy :)
anniewayfashion.blogspot.com/
bede wdzieczna:*
ten fix z essence jest świetny! Essence ma też mój ulubiony tusz do rzęs. dawniej kupowałam droższe bo myślałam, że będą lepsze. Wyglądasz niesamowicie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania Escada - Taj sunset
http://wyznaniaedpedtholiczki.blogspot.com/
O tak ;D
OdpowiedzUsuńOczywiście jak znajdę coś godnego polecenia to napiszę o tym ;D
Mam ten sam puder z Avonu, jest świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt końcowy:)
Śliczne pomadki, a Ty jestes bardzo ładna ;-*
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, mam teraz taki mętlik w głowie i tyle komentarzy do moderacji że już nawet czasami nie patrze czy się z kimś obserwuje<3
Pozdrawiam ;-*
Co do Twojego pytania: miałam (a właściwie to jeszcze mam) błyszczyk stay with me z Essence. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Natallie. ;*
Masz piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńZakupiłam ostatnio paletkę do brwi Essence i od tej pory używam tylko jej do podkreślania brwi :)
Prosze cię, nie prostuj więcej włosów! Masz świetne naturalne! ♥
OdpowiedzUsuńLeci subskrybcja ;)
róz z Avon'u jest wyjebisty!
OdpowiedzUsuńTeraz zauważyłam , że to nie essence a my secret extra lash mascara. Myślałam, że essence, bo w naturze tyle tego jest, że marki się zlewają.:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten tusz z Wibo :))
OdpowiedzUsuńWyglądasz naturalnie mimo tych wszystkich kosmetyków. Duży plus.
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie. Dodaję Cię do obserwowanych.
Jestem ciekawa tego fixa z essence
OdpowiedzUsuńInteresujący ten fix i ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają bardzo dobrze, ale nie będę mówić, żebyś nie prostowała, bo to by była hipokryzja :D
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają bardzo dobrze, ale nie będę mówić, żebyś nie prostowała, bo to by była hipokryzja :D
OdpowiedzUsuńteż mam bardzo jasną cere i szukam trwałego i jasnego podkładu niestety każdy do tej pory jest dla mnie za ciemny albo krótkotrwały. słyszałam że ten revlon ciemnieje natomiast ten maybeline podobno dobry ale mam podobny i jest krótkotrwały dlatego nie wiem czy go kupować czy nie ;D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie, mój makijaż codzienny ogranicza sie do pudru, bronzera i tuszu, ale podoba mi się ten puder z Avonu :)
OdpowiedzUsuń