Cześć kochane ;*
Pogoda bez zmian, a mnie to okropnie dobija, nic, tylko spałabym i spała...
Dzisiaj pobiłam swój wakacyjny rekord i wstałam uwaga...
Dzisiaj pobiłam swój wakacyjny rekord i wstałam uwaga...
po godzinie 14, ale mam wymówkę!
Czytałam książkę jeszcze grubo po godzinie 4! :) Tak, tym razem Tess Gerritsen Ciało.
Co do wakacji... Uciekają mi przez palce, a wraz z powrotem do szkoły wiąże się... MATURA!
Ha, tak, jestem praktycznie w 3 klasie liceum i dalej nie wiem na jakie studia pójdę,
życzę sobie samej powodzenia, bo ciężko to widzę...
Koniec mojego ględzenia, bo poza pogodą jeszcze ja Was podobijam! :p
Przechodzę do recenzji!
Energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą BingoSpa.
Energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą BingoSpa.
Co mówi producent? Kremowa piana pozostawi na Twojej skórze uczucie świeżości i rześkości, a Ty będziesz cieszyć się dobrym samopoczuciem aż do następnej kąpieli.
Opakowanie: Czyli zacznę od minusów, plastikowe, bez żadnego dozownika - zdarzało mi się wylać zbyt dużo produktu. Zakręcane - kolejny negatyw, pod prysznicem, mokrą dłonią czasami ciężko było mi otworzyć butelkę, musiałam sięgnąć po ręcznik. No i ostatni minus - etykietka pod wpływem wody nieciekawie odchodzi od plastiku.
Zawiera 300ml produktu.
Konsystencja: Soczyście zielony, kremowy żel, dobrze się rozprowadza i przyzwoicie pieni.
Zapach: Na pewno nie jest to zielona herbata, mi pachnie gumą balonową Hubba Bubba, jednak spodobał mi się. Niestety po kąpieli nie pozostaje na skórze.
Skład:
Działanie: Żel przyjemnie myje i dobrze oczyszcza naszą skórę, nie odczułam jej napięcia, jest miękka i gładka, odświeżona. Nie odczułam przesuszenia. Kolejny plus - jest naprawdę bardzo wydajny! Używam i używam, a końca nie widać :)
Cena: 8zł / 300ml
Dostępność: www.bingosklep.com
Ogólna ocena: 4+/6
Najgorszym minusem w całym produkcie jest opakowanie - mimo, że ładne, bardzo mało praktyczne, ale oceniam bardziej kosmetyk i jego działanie niż wygląd zewnętrzny, a tutaj się dobrze sprawił, plus za zapach, który mnie pozytywnie zaskoczył, minus za to, że tak szybko znikał z ciała :)
Balsam do testów dostałam dzięki uprzejmości firmy BingoSpa
Co nie miało wpływu na moją ocenę.
W dzisiejszej notce tyle, zmykam do lektury Waszych blogów!
Aaa i jeszcze jedno, dodałam nową zakładkę na temat moich włosów na górze bloga - możecie śledzić moje kuracje, stan włosów i ogólnie włosowe poczynania :)
Pozdrawiam ;*
ciekawie musi pachnieć :) a studiami się nie przejmuj ;p jeszcze spokojnie zdążysz podjąć decyzję :) i na pewno dobrze wybierzesz, ale lepiej pytać znajomych niż czytać cuda i bajki na tronach uczelni :D
OdpowiedzUsuń:D cieszę się bardzo i zapraszam również na CANDY :)
Usuńuwielbiam ten żel, też go dostałam. zawsze stawia mnie na nogi :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kilka produktów zamówić :D Bo kuszą mnie bardzo te kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńteż mi się czasem zdarza czytać książkę do późna ale do 4 nigdy ;P algi z zieloną herbatą muszą super pachnieć, a Hubba Bubba to już w ogóle kosmos ;D nigdy nie stosowałam produktów z tej firmy ale taki żel chciałabym bardzo ;)
OdpowiedzUsuńale wszyscy kuszą kosmetykami bingo,muszę się też kiedyś skusić
OdpowiedzUsuńjuż po raz kolejny na blogerze widzę Bingo Spa, też się chyba kiedyś skuszę. Mam nadzieję że produkty faktycznie są dobre :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Miło będzie jak zaobserwujesz :) dopiero zaczynam :D
OdpowiedzUsuńZ dzisiejszego posta dowiedzialam sie ze albo jestesmy jednolatkami, albo jestes rok mlodsza :)
OdpowiedzUsuńHmmm ja sie zastanawiam nad zakupem produktow z Bingo Spa, ale to po przylocie do Polski. Tylko mam zamiar zamowic na prawie 200 zl, i nie wiem co wybiore, mozliwe ze ten zel tez :)
ciekawy żel....coraz bardziej mnie kusi na bingospa, tylko licze sie z tym ze jako allergik moge różnie na neigo zareagować..ale może tak źle nei będzie :) jutro dodam fotki z wymianki :) jeszcze raz Ci za nią dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOj przydałoby mi się takie energizujące cudo na te senne, deszczowe dni... :)
OdpowiedzUsuńTo ja jestem rok starsza :)
OdpowiedzUsuńNie ma czego zazdroscic. Gdybym mogla, to nawet jutro polecialabym gdzie indziej. Gdyby w Polsce byly perspektywy to nawet do Polski.
Chociaz mam plany, ale nie wiem czy wypala. Oczywiscie na nastepny rok bo teraz juz za pozno, wrocic na 2 lata i zrobic tech zaoczne i kursy kosmetyczne.
Co do pracy, to w okresie sezonowym mozna znalezc bardzo latwo w restauracjach, barach itp.
OdpowiedzUsuńAle jest naprawde ciezko, chociaz mozna zgarnac dobre napiwki i wyplate. Ja obecnie nie pracuje bo dziecko, i nie predko wroce do pracy bo karmie piersia.
Jakbys kiedys sie wybierala, a ja jeszcze tutaj bede to daj znac :)
ale musi ładniutko pachnieć - fakt opakowanie nie wygląda ciekawie ;) ale reszta rekompensuje ;)
OdpowiedzUsuńKochana czy znasz blogerki z Lublina i okolic?
OdpowiedzUsuńMoze zorganizowac tak spotkanie?
Ja pazdziernik - listopad wybieram sie do Polski wiec?
Obecnie jestem w trakcie kończenia go,ale jak dla mnie,to taki przeciętniak z niego jest:-/
OdpowiedzUsuńJa z wielka checia bym zawitala :) I kogos poznala.
OdpowiedzUsuńTrzeba bedzie cos ogarnac, tylko ja nie jestem na miejscu wiec nie mam jak.
Moze Ty sie podejmiesz czegos takiego?
ja nie wiedziałam że to takie tanie! chyba sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńKSIAZKA ZAPEWNE GODNA POLECENIA ?! POWIEM CI KOCHANA TAK SZCZERZE,ZE NIE MAM UKOŃCZONYCH STUDIÓW I WCALE TEGO NIE ŻAŁUJĘ, MOIM ZDANIEM WARTO PRZYJRZEĆ SIĘ BLIŻEJ SWOIM ZAINTERESOWANIOM, ROBIĆ W ŻYCIU TO CO SIĘ KOCHA, NIC NA SIŁĘ ,MOJA SIOSTRA SKOŃCZYŁA PEDAGOGIKĘ I CO ? TO NIE BYŁO TO CZEGO OCZEKIWAŁA, A TERAZ PRACUJE JAKO KELNERKA W IRLANDII.TYTUŁ MAGISTRA TO NIE WSZYSTKO :).
OdpowiedzUsuńMASZ RACJĘ ,NIC NA SIŁĘ, W POLSCE NIESTETY RYNEK PRACY W TYCH KIERUNKACH JEST BARDZO OBLEGANY, JA RADZIŁABYM CI JUZ TERAZ PÓJŚĆ NA KURS GRAFIKI, MOZE POSZŁABYM NAWET NA BEZPŁATNE PRAKTYKI DO A.REKLAMOWEJ, MIAŁABYŚ OKAZJĘ ZOBACZYĆ JAK TO WYGLĄDA OD KUCHNI.
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować, skoro prawie żadnych minusów nie ma ;)
OdpowiedzUsuńI ten zapach ;)
musi świetnie pachnieć ;) ja tam maturę mam dopiero co za sobą i bardzo mnie to cieszy ^^
OdpowiedzUsuńJeszcze mi się nie zdarzyło żeby tak długo siedzieć z książką. ;P
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, ze mam jeszcze troszeczkę czasu do matury. ;P
Ja jestem w drugiej klasie technikum i mam dwa wybory na studia ;P
OdpowiedzUsuńświetny jest ten żel:) mi niestety już się prawie kończy:(
OdpowiedzUsuńale super blog, szkoda, że wcześniej o nim nie słyszałam. Oczywiście dodaję do obserwowanych ;) będę zaglądać tu często ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, może mój blog też przypadnie ci do gustu i dodasz mnie do obserwowanych ;)
pozdrawiam AnkaKoper ;D
koszulka już niestety została sprzedana ;p
OdpowiedzUsuńAle jeśli chcesz mogę zrobić taką samą dla ciebie ;)
35zł
OdpowiedzUsuńa dziękuję miło mi bardzo bardzo ;)
OdpowiedzUsuń35zł koszulka + 6 zł koszt przesyłki - priorytet
ok, będę czekać ;D
OdpowiedzUsuńjak coś to pisz na anna0809@poczta.onet.pl
;)
Podoba mi się , zapisuje na listę rzeczy , którę musze kupić:))
OdpowiedzUsuńFajny zielony kosmetyk. Ciekawa jestem tego balonowego zapachu. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś recenzja szmponu mandarynkowego dla dzieci.
właśnie, właśnie, mogliby zmienić opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńOja maturka dopiero?:P To ja się czuję jak stara baba - bo ja już na mgr od października. Co do studiów to ja też średnio wiedziałam co wybrać. Ale trzeba patrzeć na kierunki te bardziej przyszłościowe;)
OdpowiedzUsuńJak ma zieloną herbatę, to żel musi być fajny:)
Ma fajny kolor taki miętowy! No i skusiłaś tym zapachem gumy hubba bubba! Mniaaam!;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, skóra nie jest napięta...
OdpowiedzUsuńSkończył mi się żel pod prysznic i wczoraj umyłam się mydłem w kostce. Poczułam się jakbym żyła w czasach średniowiecza. Napięcie i suchość skóry spowodowało, że zużyłam połowę balsamu garniera (żelowa konsystencja) i przez to, że tak szybko się wchłonął nie czułam komfortu...
Twoje opinie są jak zawsze zachęcające.
Hmm , może się na niego skuszę : D
OdpowiedzUsuńhttp://vanilias.blogspot.com/
Też lubię czytać do późna.. :))
OdpowiedzUsuńMiałabym do Ciebie ogromną prośbę, zagłosowałabyś na to zdjęcie?https://apps.facebook.com/najlepszafotka/contests/40/images/433#_=_ Jest to strasznie dla mnie ważne, z góry dziękuję i przepraszam za kłopot!
Majta.
Ja w ogóle rzadko czytam, wolę oglądać seriale xD
OdpowiedzUsuńKierunek studiów pewnie wybierzesz już jak dostaniesz wyniki matur, ja tak zrobiłam ;) Z resztą nie ważne co się skończy, ważne tylko, żeby mieć papier ;D Takie jest moje zdanie.
Co do Bingo Spa - miałam od nich jakieś serum pod prysznic czekoladowo brzoskwiniowe, ładne pachniało :)
z firmy bingo spa bardzo lubię peeling do stóp z kwasami aha ;)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Nie specjalnie się polubiłam z tą bazą ;P
OdpowiedzUsuńKurde ;P pomyliłam posty ;P
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nawet nie było takie złe korzystanie z tej zakrętki już gorzej mi idą te BingoSPA ;P
Technik hotelarz ;P technikum gastronomiczne a studia to ostatnio spodobał mi się kierunek dietetyk a drugi wybór to hotelarz ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to tylko w hotelach w Poznaniu ;) po 2 klasie jest możliwość pracy w jakimś ośrodku wypoczynkowym nad morzem na jeden miesiac wakacji :)
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana ! wejdź na mojego bloga :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapraszma cię do zabawy 10 pytan
OdpowiedzUsuńJa również lubię Bingospa, ostatnio miałam odzywkę i byłam z niej zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMusze w końcu kupić cos BingoSpa bo wszędzie pełno recencji tych kosmetyków a ja taka nieuświadomiona :P
OdpowiedzUsuńJa nawet jakbym nie spała z pół nocy to w dzień nie zasnę i się męczę cały dzień. ;P
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja też nawet po napisaniu matury nie wiedziałam na jakie studia iść ;)
OdpowiedzUsuńZachęcająca opinia :)
ale opakowanie tez ma plus bo widac ile jeszcze nam kosmetyku zostalo do jego wykonczenia ;) wiec nie jest takie zle ;D ale ogolnie dobrze sie zapowiiada kosmetyk :D a Ty rusz glowa i myc o swoim zyciu studenckim:DDDD
OdpowiedzUsuńMyślałam że starsza jesteś, a tu tymczasem matura dopiero przed tobą:)
OdpowiedzUsuńCiekawy musi mieć zapach ten żel.
Nie używałam. ;)
OdpowiedzUsuńZ tym czytaniem do rana to jak bym siebie widziała :) Nie martw się maturą, to co się strasznie zapowiada z reguły okazuje sie dużo łagodniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! ; *
OdpowiedzUsuńhttp://suzysuestyle.blogspot.com/
Ja ide do 2 liceum i ostatnio sama ze soba podjełam temat studiów. Chyba zmierzam w stronę socjologi na specjalizacje powiazane z marketingiem na Agh w KRK. A ty jaki profil masz w liceum ? :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na humanie, i własnie bardzo zależy mi na wyrwaniu się z obecnej miejscowości, dlatego w głowie mam ciągle Krakow w którym jestem bezgranicznie zakochana. A z tą pracą to wiesz o kazdym kierunku mozna tak powiedzieć, wedlug mnie pedagogika i psychologia to studia po których najtrudniej o robotę. I o jakieś perspektywy rozwoju. Pokaże ci kierunek o jakim ja ostatnio czytałam : http://www.agh.edu.pl/pl/studia/studia-i-i-ii-stopnia/kierunki-i-specjalnosci/socjologia.html te dwie specjalizacje wydają sie fajną opcja, może Ciebie tez cos zaciekawi :) Szczególnie ze trzecia specjalizacja bezposrednio powiazana z informatyką. Powodzenia w wyborze studiów! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej firmy :) Bingo nie lubi mnie chyba, bo na propozycje współpracy mi nie odpisali:P Kiedyś na pewno się skuszę, bo dużo o tych kosmetykach czytałam i jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że niektóre kosmetyki z BingoSpa naprawdę ciężko dorwać. Te algi wyglądają nieźle :)
OdpowiedzUsuńo, bardzo lubię kosmetyki bingo ;D
OdpowiedzUsuńhej . Też lubię kosmetyki tej firmy. Tego żelu akurat nie testowałam, ale innych sporo. Szczególnie te na cellulit, z których naprawdę jestem zadowolona. O czym więcej na moim blogu:) Dodatkowo na blogu znajdziecie informację jak kupić te kosmetyki nawet o 1/4 taniej:) Dzięki specjalnemu rabatowi dla blogerek w Naturica.pl Więc zapraszam do siebie;)
OdpowiedzUsuń