Witam Was kochane ;*
Korzystając z chwili wolnego przychodzę do Was z kolejną recenzją produktu marki OEPAROL Hydrosense, tym razem jest to nawilżająco-wygładzający jedwab do ciała, co o nim myślę? Przeczytacie niżej :)
Nawilżająco-wygładzający jedwab do ciała OEPAROL Hydrosense.
Co mówi producent? Balsam intensywnie nawilża skórę dzięki zawartości kompleks HialuRose, unikalnemu połączeniu kwasu hialuronowego i oleju z wiesiołka, bogatego w kwas Omega-6 odbudowuje barierę hydrolipidową skóry i zatrzymuje wodę w głębszych warstwach naskórka. Masło shea regeneruje przesuszoną skórę, przywracając jej gładkość i elastyczność. Dodatkowo, zawarte w balsamie proteiny z jedwabiu nadają skórze niezwykłą miękkość i aksamitność.
Co mówi producent? Balsam intensywnie nawilża skórę dzięki zawartości kompleks HialuRose, unikalnemu połączeniu kwasu hialuronowego i oleju z wiesiołka, bogatego w kwas Omega-6 odbudowuje barierę hydrolipidową skóry i zatrzymuje wodę w głębszych warstwach naskórka. Masło shea regeneruje przesuszoną skórę, przywracając jej gładkość i elastyczność. Dodatkowo, zawarte w balsamie proteiny z jedwabiu nadają skórze niezwykłą miękkość i aksamitność.
Sposób użycia: Stosować do codziennej pielęgnacji ciała, szczególnie po kąpieli. Wmasować balsam w skórę i pozostawić do wchłonięcia.
Opakowanie: Bardzo miękka tuba, która zapewnia nam higieniczne użytkowanie, wygodny dozownik - wylewa się pożądana ilość produktu. W środku 200ml jedwabiu.
Opakowanie: Bardzo miękka tuba, która zapewnia nam higieniczne użytkowanie, wygodny dozownik - wylewa się pożądana ilość produktu. W środku 200ml jedwabiu.
Konsystencja: Delikatna, lekka, jak balsam. Dobrze i w miarę szybko się wchłania, nie pozostawia nieprzyjemnego filmu na skórze. Wydajność przeciętna.
Zapach: Tak jak w płynie micelarnym z tej serii bardzo delikatny i przyjemny, jakiś czas po aplikacji pozostaje na skórze.
Skład:
Działanie: Stosując balsam odczułam na skórze na pewno wygładzenie i miękkość, była przyjemna w dotyku, elastyczna, delikatna. Jednak mimo wielu zapewnień na opakowaniu o rzekomym nawilżeniu, na moich nogach efektu nie przyniosło - podczas używania wołały o naprawdę dobre nawilżenie, którego ten jedwab mi niestety nie zapewnił.
Co warto dodać? Jest testowany dermatologicznie, hipoalergiczny i nie zawiera parabenów.
Cena: Ok. 13-18zł / 200ml
Dostępność: Apteki stacjonarne i internetowe.
Ogólna ocena: 4/6
Jedwab to kosmetyk, który jak już pisałam gwarantuje nam miękką i gładką skórę, która jest miła w dotyku, nie zapychając przy tym mojej skóry. Niestety nie nazwałabym go dobrym nawilżaczem, na moich nogach, które wymagają lepszego nawilżenia nie zdał egzaminu (na reszcie ciała było okej). Na plus jeszcze przyjemny zapach :)
Kosmetyk dostałam w ramach współpracy z firmą OEPAROL, co nie miało wpływu na moją ocenę. Zapraszam Was serdecznie na stronę firmy:
W dzisiejszym poście chciałabym jeszcze pochwalić się nowymi współpracami:
- ze sklepem internetowym Dabur
Do testów dostałam: 150ml oleju do włosów Vatika oraz 100ml oleju do włosów Amla.
- z firmą Mariza
Do testów dostałam: Potrójne matowe cienie do powiek, pomadkę do ust, puder matująco-kryjący, krem matujący biała herbata oraz gratis pomarańczową pomadkę ochronną i żółty lakier do paznokci.
-> Które recenzje chciałybyście zobaczyć jako pierwsze? :)
Pozdrawiam cieplutko! :*
świetne współprace:)
OdpowiedzUsuńno to leeeeec ;'DDD
OdpowiedzUsuńGratuluję współprac, a co do jedwabiu to z chęcią spróbuję. Muszę go tylko znaleźć :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ten żółty lakier wygląda :)
Gratulacje, fajne współprace, ciekawe produkty, szczególnie Mariza mnie ciekawi z racji tego że sama też używami. A Oeparol kusi mnie swoją gablotką w osiedlowej aptece. Tylko nie wiem, co tu wybrać...
OdpowiedzUsuńswietne wspolprace, gratuluje! :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o olejach do włosów :) czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, bo ciągle się waham - kupić czy nie kupić..:P
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jedwabiu do ciała, chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy i zazdroszczę tej ze sklepem Dabur :)
Również będę stosować produkty Dabur... Obserwuję i zapraszam do siebie!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, będzie mi bardzo miło :) :*
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym produkcie wiele dobrych słów;) gratulacje współprac;)
OdpowiedzUsuńJa chętnie przeczytam o lakierze i kremie matującym ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje współpracy kochaniutka....zrób makijaz oka ta paletka w brązach ehhehe będe szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńsi[er [paczuszki :D
OdpowiedzUsuńchyba skusze się na ten jedwab do ciała, brzmi przekonująco;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy. ;D
OdpowiedzUsuńMam bardzo suche nogi, więc nie wiem czy by się sprawdził. :(
No właśnie nie bardzo. dodałam nawet ostatnio notkę: http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/08/o-wyciagu-z-owocow-agrestu-indyjskiego.html?showComment=1346587531576#c4621132407453629034
OdpowiedzUsuńzapraszam na wyprzedaż bokserek
OdpowiedzUsuńhttp://jestemtylkosnem.blogspot.com/2012/09/for-sale.html
ja chciała bym zobaczyć recenzję olejku kokosowego Vatika, zastanawiam się nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńObserwuje! :)
Gratuluję współprac :)
OdpowiedzUsuńo watpie, ze by rozjasnila :D pewnie tego rumianku jest tyle w tym rumianku co nic :D
OdpowiedzUsuńaaaa, no chyba, ze tak :) tez pamietam jak po blondzie farbowalam na brąz i mialam bardzo szybko przeswity jasniejszego :)
OdpowiedzUsuńMariza robi się co raz bardziej popularna, czekam na recenzje! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
amla - jestem ciekawa czy ewidentnie tak pachnie intensywnie jak dziewczyny piszą
OdpowiedzUsuńciekawe :)
też dostałam vatikę olejek i szampon
:)))
buziaki :***
zazdroszczę współpracy z tymi olejkami do włosów ;p
OdpowiedzUsuńPolecam:)
OdpowiedzUsuńUu to u mnie też nie zdałby egzaminu, moje nogi potrzebują silnego nawilżenia inaczej odrazu skorupka ;p.
Gratuluję i życzę miłych testów! Pokazuj najpierw pomadkę, cienie i krem :D
no chyba tak :D jednak to bardzo dobry produkt do włosów!:D
OdpowiedzUsuńNo to lipton, na pewno nie dla mnie :D. Ja muszę codziennie balsamować, dobrze że weszło mi to w nawyk.. inaczej kiepsko ;p.
OdpowiedzUsuńJa jako nawilżacze stosuję od czasu do czasu masła - głównie ze względu na zapach ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współprac, ciekawią mnie te olejki.
Świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńteż dostałam ten olejek do testu ;))
OdpowiedzUsuńFajny produkt! : )) Przydałby mi się!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ nawiązania nowych współprac:)
OdpowiedzUsuńkolejne współprace ;) sporo ich u Ciebie... jedwabiu do ciała nigdy nie stosowałam, a to musi być prawdziwa przyjemność stosowania!
Usuńgratuluję współprac, szkoda, że ten jedwab nie nawilża solidniej:)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytalabym recenzję tego kremu Marizy, bo niebawem bede składać u nich zamówienie i nie wiem, czy warto...
OdpowiedzUsuńgratulacje;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa wszystkich produktów. Daj znać ;)
Pozdrawiam i zapraszam
http://cherrylassie.blogspot.co.uk/
właśnie pomalowałam paznokcie lakierem Mariza:D będę cykać zdjęcia i skrobać recenzję:) do testów też wybrałam ten krem matujący
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję nawiązania nowych współprac i życzę aby były jak najbardziej owocne:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę współpracy z Dabur :)
OdpowiedzUsuńgratuluję współprac :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych współprac.
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję współpracy-czekam na recenzje amli+obserwuje
OdpowiedzUsuń