Witajcie :)
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyku kolorowego, a co, nadrobię trochę, w końcu nie samą pielęgnacją się żyje :) Jest to produkt, który dostałam stosunkowo niedawno, ale zdążyłam sobie już wyrobić o nim zdanie, a co to takiego?
Lakier do paznokci Mary Kay w odcieniu Tempting Teal.
Co mówi producent? Wytrzymały, długo utrzymujący się, intensywny kolor lakieru będzie znakomitym uzupełnieniem Twojego hollywoodzkiego wizerunku.
Lakier pochodzi z najnowszej kolekcji Mary Kay 'Hollywood Glamour', więcej o niej możecie poczytać tutaj www.marykay.pl/makijaz/hollywood-glamour.
Opakowanie: Szklana buteleczka z plastikową zakrętką, czyli standardowe, zapakowane w bardzo ładny kartonik, mieści 7,5ml produktu w środku. Dużą zasługą całego opakowanie jest to, że po ubrudzeniu ścianek szyjki butelki przy malowaniu paznokci, po następnym odkręceniu szyjka jest czysta, nie wiem jak to się dzieje, magia :D
Pędzelek: Dosyć długi, podłużny, ale bardzo wygodny, nabiera odpowiednią ilość lakieru, dobrze się nim operuje i rozprowadza emalię.
Konsystencja: Nie jest gęsta, wręcz przeciwnie, jednak nie ma co obawiać się o ubrudzenie skórek, lakier nie spływa z paznokcia. Bardzo szybko schnie i uwaga, kryje już przy jednej warstwie! Pięknie błyszczy po wyschnięciu. Nie odbarwia płytki po uprzednim nałożeniu top coatu.
Kolor: Moim zdaniem jest wyjątkowy, głęboki i dosyć ciekawy, nie wszystkim przypadnie do gustu, bo to taki trochę jesienny smutas, mimo wszystko ja go bardzo polubiłam :)
Trwałość: 3 dni bez startych końcówek i odprysków, później zmyłam, ponieważ często zmieniam kolory paznokci :)
Efekt:
Przepraszam Was najmocniej za te skórki, ale widać nawet moje dłonie poczuły nadchodzącą zimę i mimo wielu nawilżaczy nie chcą współpracować -.-
Cena: 40zł / 7,5ml
Dostępność: Konsultantki Mary Kay.
Ogólna ocena: 5/6
Mały minusik za dosyć słabą dostępność i niestety cena jak dla mnie jest dosyć wysoka, ogólnie lakier sprawdza się wyśmienicie, jest wytrzymały, szybko schnie i pięknie kryje, a kolor jest głęboki i intensywny!
Produkt do testów dostałam w ramach współpracy z firmą Mary Kay, co nie miało wpływu na moją ocenę.
W dzisiejszej notce chciałabym się Wam jeszcze pochwalić moją nową zdobyczą z second-handu, którą nabyłam zupełnie przez przypadek, weszłam, bo było po drodze, ale raczej z myślą, że wyjdę z pustymi rękami, jak to bywa w dni -50%.
A wyszłam z nowiuteńką torebką za 8zł, ha :D
W dzisiejszym poście tyle, trzymajcie się ciepło ;*
ja jakoś nie przepadam za takimi odcieniami (oprócz śliwki) :) ale za to torebeczka jest fantastyczna - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńmoje skórki też nie chcą współpracować nigdy :)
Ciekawy kolor. A trwałość wystarczająca.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, a pazurki idealne :) torebka też :D
OdpowiedzUsuńoryginalny kolor; z lakierami tej firmy nigdy się nie spotkałam
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńI ta torebka <33 za 8 zł to nic tylko brać :P
Twój kształt paznokci <3
OdpowiedzUsuńładny ten lakier oj ładny :) i śliczna torebunia ♥
OdpowiedzUsuńkolor jest bajeczny taki jesienny :)))
OdpowiedzUsuńfajny kolor :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D
podoba mi się ten kolor :) ale jeszcze bardziej podobają mi się Twoje paznokcie!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor, chyba poszukam jakiegoś odpowiednika :) torebka również śliczna i modna - za tę cenę bomba :)
OdpowiedzUsuńA jaki był u Ciebie efekt po laminowaniu?
OdpowiedzUsuńOryginalny kolor, ale nie w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńpiękny ten kolorek lakieru taki niespotykany bardzo mi się podoba i twoje paznokcie bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńAle przepiękna torebka! Oddawaj:D Ja ostatnio nie mam szczęścia w ogóle w sh.. a poluję na cieplutkie swetry.
OdpowiedzUsuńKolor świetny, baardzo w moim stylu. Tylko trochę drogo.. Ale pazurki to masz super:)
O Ty niedobra:( Uh, a szczerze to nigdy nie udało mi się w sh kupić torebki! Najczęściej tylko bluzki. A sweterków kiedyś tyyyle widziałam, a teraz nic nie mogę znaleźć, no kompletnie, ciągle wychodzę z pustymi rękami.. Może to jakaś intryga z moim portfelem :P.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakupy w SH - szkoda,że obecnie nie mam na nie kompletnie czasu.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek,taki jesienny,bynajmniej dla mnie:D
OdpowiedzUsuńNo to raczo ze mam swojego Michasia :DDD bez to by bylo lipnie troszke ;D
OdpowiedzUsuńslyszalam sporo o MaryKay ale jeszcez go nie mialam :D fakt kolor oblendy i ogolnie dobrze sie sprawuje ale cena ;o.. nie dalabym tyle za lkaier ;D
Całkiem fajny kolor, ale ta cena...
OdpowiedzUsuńkolor super, ale cena rzeczywiście nie zachęca na obecnym etapie mojego życia ;p
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę torebki! :)
Kolor faktycznie ciekawy, mi bardzo się podoba :] Gratuluję "łupu" :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, ale jeszcze nie miałam okazji by ją testować :) Lakier interesujący sam w sobie, choć kolor nie przypadł mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńkolor fajny, cena jednak zbyt duża;p najwięcej ile mogę wydać to 15-20 zł - na Inglota :)
OdpowiedzUsuńrówniez obserwuję :)
Usuńmam nadzieję, że dam radę z tym FCE :D jak rozwiązuje testy to nie jest źle:)
pazurki boskie, ale ta torebka..wow :D za 8 zł! rany, jak ja Ci zazdroszczę! :DD
OdpowiedzUsuńLakier mi się nie podoba, nic a nic,a le pazurki masz świetne! :) A torebeczka - bombowa! Cudowna i za 8zł! Wow :)
OdpowiedzUsuńMoje dłonie niestety również poczuły dotyk zimy .. :( Kolorek lakieru nie w moim stylu raczej ;)
OdpowiedzUsuńojjj tak Michasie maja cos w sobie cudooownego :DDDD
OdpowiedzUsuńco nie? za 4dychy to masakra tyle rzeczy ;ooo
dziekuje ;**
Widze s[ore zmiany na blogu :) Świetne!
OdpowiedzUsuńFajny kolor lakieru :)
Jeśli chodzi o MAry KAy mialam kiedys podkład do twarzy i bardzo przypadl mi do gustu :)
czy firma Mary Key testuje na zwierzętach ??
OdpowiedzUsuńKolorek nawet fajny, ale ta cena zupełnie nie zachęca do zakupu...:)
OdpowiedzUsuńW butelce kolor lakieru bardzo mi się podobał, na pazurkach jest jednak zbyt smutny.
OdpowiedzUsuńJa zawsze tak mam jak ide na szmaty niby tylko zobaczyc a zawsze cos wyniose hehe :D
OdpowiedzUsuńNikt nie lubi! Choć u niektórych się podkład sprawdza, ja go baaardzo nie lubię, jeden z moich gorszych;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie tego lakieru, hi hi hi, zawsze patrzę i na ten aspekt (chora?)...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma taką cenę..
OdpowiedzUsuńKolor lakieru jest przepiękny! Jednak cena, wg mnie za wysoka. Chociaż prawdę mówiąc, nie widziałam wielu lakierów w podobnym odcieniu a jest go tam dość dużo, więc jeśli miałabym malować paznokcie tylko tym kolorem to może bym się skusiła;)
OdpowiedzUsuńA torebka świetna! Mi pewnie tam nic by się nie zmieściło, ale taką też warto mieć;) (szczególnie za 8 zł;)
Fajny kolorek ale cena odstrasza :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, jednak cena rzeczywiście odstrasza...
OdpowiedzUsuńCUDOWNA torebeczka:)
OdpowiedzUsuńlakier boski, kiedyś kupiłam podobny i chyba ani razu go nie użyłam..uwielbiam lakiery, mam ich masę a połowy w ogóle nie użyłam! POZDRAWIAM:)
P.S. Świetny blog!:)
Kolor lakieru według mnie jest świetny. Ale cena odstrasza! I genialna torebka za 8zl;)))))))
OdpowiedzUsuńlovely shade! would you like to follow each other in gfc? let me know!
OdpowiedzUsuńTaką torebeczkę za 8 zł chętnie bym przygarnęła ;p
OdpowiedzUsuńSuper lakierek, mam go, kryje idealnie!! A cena? Jeden obiad w dobrej knajpie kosztuje więcej, a jakoś nikt nie komentuje...
OdpowiedzUsuńPaznokci Ci zazdrodszcze :-)
Fakt, krycie jest naprawdę idealne, nie mam nic do zarzucenia w tej kwestii :) Co do paznokci to nie ma czego zazdrościć, każdy może takie mieć (wiem co mówię, bo do 3kl. gimnazjum potwornie je obgryzałam) :D
Usuń