niedziela, 23 grudnia 2012

064. Recenzja Żelu pod prysznic z naturalnym peelingiem ON LINE.

Witajcie!
Znalazłam w końcu chwilkę, żeby zajrzeć na bloga, dzisiaj już wszystko wysprzątane, choinka ubrana, ciasta upieczone, ba, nawet paznokcie pomalowałam! :) Pozostaje wyczekiwać jutrzejszego wieczoru. Chciałam Wam wrzucić kilka świątecznych zdjęć, ale jutro się dopiero pobawię w fotografa (wrócił już do mnie mój kochany 50mm, w 100% sprawny! :). Co więc przygotowałam?

Żel pod prysznic ON LINE z naturalnym peelingiem. 

Co mówi producent? Żel pod prysznic z naturalnym peelingiem z pestek moreli o zapachu pomarańczy pozwala przywrócić skórze gładkość. Zawarte w żelu drobinki peelingujące, złuszczają martwe komórki naskórka, pozostawiając skórę oczyszczoną i pełną energii. Dzięki delikatnej i nawilżającej formule, która w naturalny sposób pielęgnuje Twoje ciało oraz zawartym w żelu naturalnym ekstraktom z owoców egzotycznych, doznasz prawdziwej chwili przyjemności. Dla uczucia wygładzonej skóry używaj go codziennie. 

Opakowanie: Plastikowa butelka z dozownikiem, plusem jest, że bez problemu możemy ją postawić na wieczku, kiedy żelu jest już niewiele. Dozownik spełnia swoje zadanie, wydobywamy tyle produktu, ile potrzeba. W środku 250ml żelu.

Konsystencja: Dosyć rzadkiego żelu, zawiera bardzo delikatne drobinki peelingujące, chociaż bardziej powiedziałabym, że masujące, ponieważ są naprawdę bardzo lekkie. Żel jest wydajny.

Zapach: Bardzo orzeźwiająca, świeża pomarańcza, nie jest chemiczny, niestety ogromnym minusem, że już podczas mycia jest słabo wyczuwalny, po kąpieli o zapachu możemy zapomnieć :(

Skład:

Działanie: Żel dobrze oczyszczał i mył moje ciało, dobrze się przy tym pieniąc i nie wysuszając mojej skóry.. Na mocny, prawdziwy peeling niestety liczyć nie możemy, ponieważ drobinki jedynie przyjemnie masują nasze ciało, jednak jest to w końcu żel pod prysznic do codziennego stosowania :).

Cena: ok. 6,50zł / 250ml

Dostępność: Drogerie, hipermarkety, internet. 

Ogólna ocena: 5/6
Ocena w dół jedynie za ten zapach, który mimo tego, że jest strasznie ładny znika z mojej skóry w mgnieniu oka :( Produkt zapewnia mi wszystko, czego wymagam od żelu pod prysznic (dobre oczyszczenie, mycie i brak wysuszania skóry), przy tym mając w sobie bardzo przyjemny umilacz w postaci masujących drobinek. 

Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą Forte Sweden,
co nie miało wpływu na moją ocenę.


W dzisiejszej notce to tyle, macie na koniec pana bałwana z życzeniami,
a ja biegnę z psem na spacer :)

51 komentarzy:

  1. Wygląda fajnie, podobne są z joanny:)
    Ja od nich dostałam chusteczki do demakijażu i dobrze spełniły swoją rolę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię delikatne żele peelingujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na początku myślalam, że jak pomarańcza to pewnie ma intensywny zapach...szkoda, że w rzeczywistości słabo go czuć :(

    OdpowiedzUsuń
  4. żele peelingujące sa super! wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też już mam wszystko zrobione, pomalowałam pazurki i teraz czekam aż się utwardzą :D
    Żel ciekawy, ale ja nie przepadam za takimi kosmetykami 2w1- wolę osobno żel, osobno jakiś mocniejszy peeling.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tego typu żele :)
    Pozdrawiam i Zapraszam

    Proszę polub moją stronę na Facebooku / Udostępnij!-
    http://www.facebook.com/DominikaWoronowskaBlog

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w prowadzeniu bloga i wesołych świąt
    Polecam
    http://thevickyexperience.bloog.pl
    Nie mój blog, ale rewelacja. Mile widziane komentarz z linkiem do twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe i paznokcie pomalowane :D ja właśnie wykorzystuję taką ostatnią wolną chwilkę dzisiaj na bloga i paznokcie :)
    Spokojnych radosnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie zapachy :)
    Wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tego żelku jeszcze nie miałam, wygląda na bardzo ciekawy.
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. MYSLE ,ZE TEN ZE MOGŁBY PRZYPASC MI DO GUSTU,WESOŁYCH SWIAT :)

    OdpowiedzUsuń
  12. to samo sobie pomyślałam, gdy dostałam tego piernika :) tym bardziej, że mój ma z kuchnią niewiele wspólnego, a tutaj taki prezent, tym bardziej się ucieszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. hahahaha ;D pomysl nad drugim mazajem :DDD jak cos to Ci podpowiem bo nie wiem czy sama bym wiedziala co i jak ;o hahaha xDDD

    OdpowiedzUsuń
  14. właśnie widziałam go u Ciebie w którejś notce i byłam pod sporym wrażeniem :D bardzo mi miło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hahaha okej :D taka gra byla keidys i w sumie jest dalej :DDD

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna sprawa z tym żelem :)

    Tobie również Wesołych Świąt! ;*
    Pozdrawiam, i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochan również Ci zyczę cudownych ŚWIĄT ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. wygralas !! podobne co nie? powiedz ze tak ^^ ;DDD hahaha jutro obkminie dokladnie Twojego bloga i w ogole i w ogole i uzgodnimy co Ci dam w nagrode ;DDD plus kawa mysle ;DDDD

    OdpowiedzUsuń
  19. czyli jednak nie jestem aż taka beznadziejna w tym hahah stworki mi nie wyszły bo nie dałabym rady tak pisaka ogarnąć zeby dol byl postrzepiony hahaha xD no to suuuper ;DDD sie ugadamy na biezaco :D postaram sie wykminic cos fajnego :DDD

    OdpowiedzUsuń
  20. spoko spoko mam duzo czasu bo w Lublinie bede dopiero 7 stycznia ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam żele z dodatkiem pelengu:)

    OdpowiedzUsuń
  22. nooo sesja dopiero 28 stycznia się zaczyna xDDD weez nie przypominaj xD

    OdpowiedzUsuń
  23. Tobie również życzę spokojnych i radosnych świąt! :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam go nigdy :)

    Wesołych i spokojnych! :*

    OdpowiedzUsuń
  25. kiedyś miałam jakiś żel z on-line:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Również wesołych świąt :) Masz śliczny nagłówek! :3

    OdpowiedzUsuń
  27. nie uzywalam nigdy takiego zelu, cena jest rzystepna, zapach ciekawy wiec moze kiedys ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. nigdy nie miałam takowego żelu, ale ja uwielbiam różne zapachy, a jak tego nie czuć, to nie wiem, czy bym go kupiła :(((
    ale tak czytając o tej pomarańczy, to aż chce się skusić :))

    udanego sylwestra życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę przyznać, że masz bardzo ładny nagłówek :) I Wesołych świąt przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Szkoda, że zapach słabo wyczuwalny podczas kąpieli ;/

    OdpowiedzUsuń
  31. W sumie dla mnie zapach ważny jest przy kąpieli, potem może już go nie być, bo w ruch idą balsamy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Właśnie mi się kończy żel pod prysznic, i dzięki tobie wiem jaki sobie teraz kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam aż za dużo już tych żeli ; >

    OdpowiedzUsuń
  34. mam go ;DD


    + obserwuję
    Zapraszam do mnie :D
    Komentarz mile widziany

    OdpowiedzUsuń
  35. Tak to już jest z żelami pod prysznic, rzadko który długo trzyma zapach po kąpieli :P

    OdpowiedzUsuń
  36. pewnie fajnie pachnie :) szkoda że później go już nie czuć

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie miałam nigdy, ale teraz mam całkiem spory zapas żeli :)

    OdpowiedzUsuń
  38. obrazek jest genialny hahaha powaznie ;DDD chociazteraz to sie nie bedzie oplacac ^^ :(

    weez powaznie Polska to taki durnowaty kraj ze szok

    OdpowiedzUsuń
  39. Szkoda, że zapachy żeli nie trzymają się dłużej :(

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawy ten żel, lubię taki delikatny peeling, ale stosuję osobno żel i osobno mocne zdzieracze :)

    OdpowiedzUsuń
  41. skusze się ;D Zapraszam do mnie

    http://oliviaczarna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...