wtorek, 23 kwietnia 2013

113. Recenzja Maski do włosów Dabur Vatika Virgin Olive.

Witajcie!
W zasadzie to już rozpoczęłam wakacje :) W piątek  zakończenie roku, no ale nie ukrywajmy, nikt u mnie w klasie nie fatyguje się już do szkoły, w końcu jest po klasyfikacji, została tylko matura i można odpoczywać, najdłuższe wakacje w życiu, brzmi dobrze, nawet bardzo :D Ostatni weekend spędzony z moim M. w Zamościu, uwielbiam tam jeździć, totalna odskocznia od codzienności, teraz skupiam się na jakiś powtórkach, uświadomiłam sobie, że niektóre lektury jakby mnie ominęły, haha :) I przez to wszystko mam dla Was troszkę mniej czasu, ale obiecuję, że gdy już minie to całe zamieszanie przedmaturalne wrócę ze zdwojoną siłą :D Na dzisiaj mam dla Was obiecywaną już kiedyś recenzję.

Maska do włosów Dabur Vatika Virgin Olive.

Co mówi producent? Jest to odżywka przeznaczona do włosów przesuszonych, matowych, bez życia i blasku. Odżywka nadaje efekt gęstości włosów.
Wzmacniająca odżywka z wyciągiem z henny głęboko odżywia włosy, odbudowuje ich zniszczoną strukturę i je pogrubia, a także nadaje im lustrzany blask, doskonale wzmacnia cebulki włosowe i powstrzymuje wypadanie włosów przez co staja się silniejsze i rosną zdrowsze (odzywka nie barwi włosów).

Odżywka regeneruje i odżywia nie tylko włosy ale i skórę głowy oraz wzmacnia cebulki włosowe. Efekt nawilżenia i wygładzenia jest widoczny na całej długości włosów. Już podczas pierwszej aplikacji odżywka głęboko wnika we włosy, nadając im wyczuwalną i niepowtarzalną. jedwabistą miękkość. Odzywka redukuje ilość kosztownych zabiegów regenerujących w salonach fryzjerskich.


Sposób użycia: Po umyciu nałożyć na włosy na 15 minut i zawinąć w ciepły ręcznik, po upływie 15 minut zmyć.

Opakowanie: Plastikowy, odkręcany słoiczek, chyba opakowania tego typu przy maskach lubię najbardziej - łatwo nabieramy odpowiednią ilość, możemy wybrać maskę do końca no i ubytek kontrolujemy na bieżąco :) Do tego zabezpieczona pazłotkiem, mamy pewność, że nikt przed nami do maski nie zaglądał. W środku 500g produktu.

Konsystencja: Dosyć zbita, budyniowata, dobrze się rozprowadza na włosach i nie spływa z nich, ani z dłoni przy nabieraniu, dla mnie na plus. Wydajna!

Zapach: Dla mnie niestety jest dosyć chemiczny, ani trochę nie przypomina zapachu oliwek (z jednej strony może to i lepiej), a bardzo intensywny płyn do płukania tkanin czy proszek do prania, długo utrzymuje się na włosach. Z początku nie przeszkadzał tak bardzo, jednak pod koniec opakowania zapach zrobił się dosyć uciążliwy, jest tak intensywny, że w dużej mierze maskuje przykry zapach spiruliny po dodaniu do maski.
TO KWESTIA INDYWIDUALNA! Ja nawet znalazłam jego zwolenniczki! :)

Skład:

Działanie: Maskę stosowałam zazwyczaj po myciu, na lekko osuszone ręcznikiem włosy nakładałam solidną porcję produktu, na to folia, ciepły ręcznik i po 30 min spłukiwałam. Maska dawała przyjemny efekt nieco gładszych i bardziej zdyscyplinowanych włosów, nawilżała je, ale nie był to jakiś efekt wow, ot delikatna poprawa przesuszenia. Nie obciążała moich włosów. Do tego odkryłam jej świetne zastosowanie - idealnie nadaje się do wzbogacania, kilka kropel chociażby aptecznej gliceryny a efekt nawilżenia już zdecydowanie lepszy, próbowałam także ze spiruliną, pudrem amla - efekt bardzo podobny, dobrze nawilżone, mięciutkie, nieraz wręcz mięsiste włosy :)

Cena: 26-29zł (obecnie promocja!)

Dostępność: www.indiaonline.pl

Ogólna ocena: 4-/6
Podsumowując, maska solo to taki przeciętniak, o nieco uciążliwym zapachu, efekt nawilżenie nie powalał, ale włosy były przyjemne w dotyku i nie obciążone (moje mają do tego tendencję), natomiast świetnie sprawdziła się jako baza do wszelkich ulepszaczy, co podniosło troszkę jej końcową notę. Cena wydaje się być jednak troszkę zbyt wygórowana. Reasumując przy włosach mniej wymagających okej, ja się nie zrażam i z chęcią spróbowałabym innych wariantów masek Vatika.

Produkt dostałam w ramach współpracy ze sklepem IndiaOnline,
co nie miało wpływu na moją ocenę.
Przy okazji chciałabym Was zaprosić do tego sklepu (już zupełnie od siebie), jestem pod wrażeniem asortymentu i wyboru, ogromna ilość nie tylko olejów, ale także masek, szamponów, balsamów, peelingów, itp! Do tego podejście do klienta jest naprawdę na wysokim poziomie, jest co chwalić i w czym wybierać!

Na koniec jeszcze mała ciekawostka odnośnie maski, żeby nie sugerować się tak mocno moimi słowami, jest wiele osób, które uważają ją za prawdziwe cudo, >>TUTAJ<< możecie poczytać, dużo zależy od naszych włosów, jak widać moje okazały się bardziej wymagające.

Zmykam poprzeglądać Wasze nowości!  
Pozdrawiam :*

38 komentarzy:

  1. ja też ostatnio zaczynam bawić się w wzbogacanie masek :D
    a przed maturą przede wszystkim porządnie się odpręż i odpocznij przynajmniej 2 dni :D wyjdzie Ci to lepiej niż uczenie się do ostatniej chwili :) a potem już te cudowne wakacje :D ehhh

    OdpowiedzUsuń
  2. matura to pikuś, po ogłoszeniu wyników dostania się czy nie na studia, sama będziesz się śmiała :) ja póki co zapas masek mam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam zbyt zniszczone wlosy na takie przecietniaki:(
    nawet nie mow o maturze, ja ciagle probuje zabrac sie za powtorki, a jedyne co robie to biegam calymi dniami po miescie, na rozowy kwalifikacyjne albo roznosze CV:D!

    OdpowiedzUsuń
  4. taką też bym przygarnęła- ostatnio sama nie wiem czego chcę ;) matura to pikuś w porównaniu do pisania i obrony prac licencjackich i magisterskich hmmm choć to też nie jest straszne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia na maturze, mnie to czeka za rok! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam takiej odżywki, a uwielbiam testować nowości i sprawdzać ich działanie na własnej czuprynie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiałam się kiedyś nad tą serią odżywek, ale póki co je sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy produkt ale hmmm, za taką cenę chyba wolę znany mi Wax :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już swojego maskowego ulubieńca mam :)
    Zamienników nie szukam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo się polubiłam z olejem Vatika. Oleje chyba lepiej na moje włosy działają niż maski.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako baza do ulepszaczy to cena jest za wysoka. No i maska nie dla mnie bo ja potrzebuję czegoś co moje włosy obciąży i wygładzi żeby się nie puszyły
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa co zdajesz na maturze i w jakim kierunku zamierzasz celować jeśli chodzi o studia ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz akurat z tym mówieniem o bezrobociu to jest taka nasza polska przypadłość ;P Nikt Ci nie powie go for it tylko stara się zdołować ;) Moim zdaniem jeśli to jest Twoja bajka to idź śmiało tylko na Twoim miejscu zagłębiłam się jeszcze w jakiś temat bo będziesz miała warsztat, ale wypadałoby mieć też coś do powiedzenia/napisania/przekazania.

      Usuń
  13. Ja również mam już wakacje! :)
    Maski nie znam, od lat trzymam się Kallosa, który u mnie sprawdza się świetnie, ale w końcu włosy się przyzwyczają, więc może to byłaby ciekawa alternatywa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. niestety ja mam wymagające włosy to odpada. Końcyz się moja ukochana maska i powoli będę się zastanawiała co potem

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też już nie chodzę to szkoły ;D odpoczywam, bo po niedzieli biorę się za ostrą naukę do matury ;D! na temat vatiki słyszałam wiele pochlebnych opini ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. dosyc ciekawy produkt...ale nie mam go gdzie zakupić a drogerie internetowe to nie dla mnie niestetyy :(

    OdpowiedzUsuń
  17. O VATICE słyszałam wiele dobrego,ale sama nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze... Chętnie bym wypróbowała;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam dużo o tej masce ale jednak nigdy jej nie kupiłam bo jednak ja wolę odżywki :)


    Zapraszam do mnie na rozdanie. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czuję się zachęcona! Skoro tak dobrze nawilża włosy! ;)
    Odpocznij przed maturą ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jednak też mam swoje sprawdzone kosmetyki do włosów;)))
    zapraszam Cie do oceny mojego nowego makijażu:) pozdrawiam serdecznie;*

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie masz, już koniec roku :) Ja mam jeszcze 2 miesiące a potem sesja ;p

    Co do maski - nie miałam jej, ale nie zachęciłaś mnie, bo brzmi jak zwykła odżywka

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurde, piszesz jakby matura to był pryszcz :P Dla mnie wakacje zaczęły się dopiero po maturze;)

    OdpowiedzUsuń
  24. mam kilka produktów do włosów z tej firmy, i właśnie oceny tak zawsze w granicach 4 ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. mnie bardzo nie podchodza zapachy vatiki ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja za rok test gimnazjalny, co dopiero matura uhhuhu ;**
    Świetna maska <333
    Zapraszam ; www.everyday-smart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo zaciekawiłaś tym kosmetykiem! muszę koniecznie wypróbować! Pozdrawiam! ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. ;p Mnie skutecznie odstrasza cena no i to chyba dobrze

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam, ale wypróbowałabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mam teraz maturę, zdaję rozszerzoną z biologii i chemii. Będzie ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. o, a obawiałam się, że ta maska będzie na parafinie. miło, że tak nie jest ;) mogłabym wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  32. kiedyś mnie kusiała, ale w końcu nie kupiłam jej ;)
    powodzenia na maturze!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  34. fajny blog, temat masek jest mi ostatnio bliższy - obecnie sama używam waxa z l'biotica :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciągle szukam maski, która zadowoli moje włosy, ale to chyba nie będzie ta :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zastanawiałam się nad zakupem tej maski, ale widzę, że chyba nie jest warta ceny ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...