Witajcie!
Jak Wam minął weekend? Ja własnie wróciłam z Zamościa od TŻ i szczerze mówiąc... padam na cyce! :D Notka zapisana już wcześniej, jak co miesiąc będzie to post denkowy, wrzucam Wam na szybko, żeby pustek nie było, a ja się zmykam wykąpać i przejrzeć angielski ;)
Jak Wam minął weekend? Ja własnie wróciłam z Zamościa od TŻ i szczerze mówiąc... padam na cyce! :D Notka zapisana już wcześniej, jak co miesiąc będzie to post denkowy, wrzucam Wam na szybko, żeby pustek nie było, a ja się zmykam wykąpać i przejrzeć angielski ;)
Co zużyłam w lutym?
Polinezyjski peeling bora bora z kokosową pulpą i algami CosmoSpa.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Obecnie mam jeszcze korund z CosmoSpa, ale jak go wykończę bardzo możliwe.
Żel przeciw cellulite JG Dr Beta.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Raczej nie, poszukam czegoś o ciekawszym zapachu.
Cukrowy peeling do rąk Paloma hand SPA.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak!
Olejek łopianowy z czerwoną papryką GreenPharmacy.
Recenzowałam >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie? Taaak!
Szampon len&vitamin complex LA Barwa Naturalna.
Używałam go do oczyszczenia włosów i skóry głowy, świetnie się sprawdził w tej kwestii, jak każdy szampon Barwy :) Nie obciążał włosów i dobrze się pienił, do tego cena to groszowa sprawa :)
Czy kupię ponownie? Zapewne tak.
Żel pod prysznic z ekstraktami z morwy indyjskiej i kwiatu lotosu Palmolive.
Żel dobrze mył skórę, dobrze się pienił i ciekawie pachniał. Nie wysuszał i nie podrażniał, do tego można go dorwać w fajnych promocjach.
Czy kupię ponownie? Możliwe.
Pianka do golenia do skóry wrażliwej ISANA.
Stała się moim ulubieńcem :) Nie spływa ze skóry, dobrze nawilża, niweluje podrażnienia i pięknie pachnie! Cena dodatkowo zachęca!
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak!
Krem zmiękczający do stóp FUSS WOHL.
Dobrze nawilżał i przyjemnie wygładzał, jednak efekt nie był długotrwały, ogólnie taki przeciętniaczek.
Czy kupię ponownie? Raczej nie.
Zmywacz do paznokci z olejkiem z wiesiołka, bezacetonowy.
Chyba każda z nas zna tego typu zmywacze :) Nie powalają na kolana, ale ratują w nagłych przypadkach i potrzebie, zdarza mi się, że muszę kupić zmywacz w sklepie osiedlowym, a tam zbyt dużego wyboru nie ma.
Czy kupię ponownie? W potrzebie zapewne tak.
ACNE-DERM.
Czyli moje pierwsze spotkanie z kwasami. Jak je oceniam? Świetnie, naprawdę moja skóra bardzo się polubiła z tym produktem, wyrównał się jej koloryt, przykrych niespodzianek było mniej, a zaskórniki zostały rozjaśnione.
Czy kupię ponownie? Tak, jak wykończę jego zastępcę :)
Mydełko Jogurt wiśniowy Mydlarnia u Franiciszka.
Mydełko pokazywałam Wam w >>TYM<< poście, mimo tego, że znikało w błyskawicznym tempie jego zapach wszystko wynagradza! Zaraz po otwarciu mydełka unosił się w całej kabinie prysznicowej, a uwierzcie mi, że był naprawdę genialny. Nie wysuszało mojej skóry, ani nie podrażniało.
Czy kupię ponownie? Z chęcią poznam inne wersje zapachowe :)
Próbki.
Bandi: kojący krem dla skóry tłustej, krem intensywnie nawilżający, oczyszczająca maska drożdżowa, antycellulitowy balsam wyszczuplający. Niewiele mogę powiedzieć, kremy po 2-3 użyciach wywarły na mnie całkiem pozytywne wrażenie, nawilżały i ładnie się wchłaniały. Maska po jednym użyciu zostawiła buzię gładką i miłą w dotyku, natomiast antycellulitowy balsam wyszczuplający wytwarzał bardzo przyjemne ciepło w połączeniu ze skórą :)
BB Cream Lioele Beyond The Solution - bardzo przyjemny BB Cream, nawilżał buzię, ładnie się stapiał z cerą i dawał wrażenie zdrowej i wypoczętej skóry, jestem jak najbardziej na tak! :)
Na komentarze odpowiem jutro, trzymajcie się ;*
własnie wygrałam ten olejek łopianowy i czekam na jego przybycie :))
OdpowiedzUsuńMłoda! Nie padaj na cyce, nie wolno ich rozciągać! Chcesz je na starość przydeptywać?:P Ładne denko, ciągle jakoś nie mogę się zebrać za swoje, jak widzę takie ilości zużytych jak np. u Ciebie... :)
OdpowiedzUsuńladnie ich wykonczylas! Gratuluje
OdpowiedzUsuńeee ja się nie polubiłam z olejkiem łopianowym i raczej nie wrócimy do siebie. Nie robił nic i zużywanie go to była męczarnia. Ale przynajmniej łatwo się zmywał :)
OdpowiedzUsuńOj kusisz tym olejkiem GP z czerwoną papryką. Jak tylko wykończę moje ten będzie pierwszy w kolejce!
OdpowiedzUsuńSuper denka, dobrze, że Ci większość posłużyła :)
Oooo, fajne denko ;) Ty w tym miesiącu pośpieszyłaś się Kochana ;)
OdpowiedzUsuńPalomę Hand SPA chętnie wypróbuję ;)
gratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńPiankę do golenia i cukrowy peeling do rąk wpisuję na moją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńmam olejek łopianowy ale bez papryczki...następny kupię sobie z papryczką :)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko:)
OdpowiedzUsuńmam aktualnie ten zel z palmolive i jest super ;)_
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę że kupiłabym sobie ten żel z Palmolive wydaje mi się fajny ;)
OdpowiedzUsuńGdzie dostanę ten peeling do rąk? :D
OdpowiedzUsuńMoja siostra mi kupuje w sklepie fryzjerskim, dokładnie w Bielsko-białej w Sferze :)
UsuńMam w planach zakup tego peelingu do rąk:)
OdpowiedzUsuńSpore zużycia :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię szampony Barwy i piankę Isany :)
Jak Ja nie lubię tych zmywaczy. Jestem strasznie negatywnie nastawiona w stosunku do nich ;(
OdpowiedzUsuńJa również lubię tę piankę do golenia z ISANY,zazwyczaj kupuję tę brzoskwiniową :)
OdpowiedzUsuńolejek łopianowy się na mnie patrzy ;) mam na niego ochotę !
OdpowiedzUsuńmuszę mieć ten olejek łopianowy :D
OdpowiedzUsuńcukrowy peeling do rąk kocham :)
OdpowiedzUsuńmoja Paloma chyba nigdy się nie skończy :D bardzo wydajny
OdpowiedzUsuńJak minął weekend? Na pracy niestety, 8 godzin na otwarciu nowego centrum handlowego Europa Centralna, jako hostessa. :)
OdpowiedzUsuńCo do wymienionych wyżej produktów, nie używałam żadnego, więc trudno mi się wypowiedzieć. Ta pianka do golenia mnie interesuje!
Dokładnie, u mnie było tak samo :) Nie wiem czy doczytałaś post do końca, w każdym razie proszę Cię o napisanie w komentarzu ostatnio przesłuchanej przez Ciebie piosenki, bo potrzebuję nowości! ;D
OdpowiedzUsuńHahaha Ty patrz to identycznie jak ja! :D A z czego masz? Ja z władzy ustawodawczej :D
OdpowiedzUsuńEchhh, powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńAcne derm nie jest na recepte mozna go kupic normalnie;)
OdpowiedzUsuńUżywałam żel JG i akurat zapach mi się podobał :) Co nie zmienia faktu, że już raczej do niego nie wrócę, najwyżej zużyję resztki...
OdpowiedzUsuńGreen Pharmacy dziś zagościł i u mnie, zobaczymy jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się ostatnio nad tym kremem acne derm, czytałam kilka pozytywnych opinii
OdpowiedzUsuńKup sobie tą odżywkę z awokado z Garniera, bo naprawdę świetnie działa na włosy :)
OdpowiedzUsuńEee lepiej bierz przykład ze mnie i kupuj 1000500100900 odżywek nie wiadomo w jakim celu :D
OdpowiedzUsuńTa Ci się na pewno przyda :P Koniecznie musisz ją mieć :D
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować ten peeling do rąk :P kusisz nim i kusisz :P
OdpowiedzUsuńKocham ten peeling cukrowy;)
OdpowiedzUsuń