Witajcie kochane!
Na samym początku chciałam Wam wszystkim jak i każdej z osobna ogromnie podziękować za ciepłe słowa i obecność, jesteście niesamowite i dajecie ogromną siłę! Oczywiście życzę tym wszystkim wspierającym mnie kobietkom wszystkiego co najlepsze w naszym dniu! :)
Co do sprawy... Nie lubię rozmów, które nic nie wnoszą, a ta była właśnie taka więc w zasadzie stoję w martwym punkcie... Do tego TŻ wyjechał do domu więc jak na razie nie ma co się spodziewać następnej, no trudno, chwilami mi przykro, smutno i źle, a chwilami jakoś to po mnie spływa i mnie za bardzo nie rusza, bo tłumaczę sobie, że nie ma co się przejmować tak żałosnym zachowaniem, czas (a w zasadzie chęci drugiej osoby, bo ja już się narzucać nie zamierzam) pokaże jak się sprawa skończy :) Chociaż nie powiem, fajnie by było usłyszeć chociaż jakieś głupie przepraszam z szacunku, no ale najwidoczniej za wiele od niektórych wymagam, już nie mówiąc o życzeniach dzisiaj (co najlepsze - dostałam życzenia od siostry M. :). No i trochę inaczej chciałam spędzać dzień kobiet, cóż...
No nic, koniec mojego przynudzania, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją!
Masło do ciała Mandarynka Fennel.
Co mówi producent? Fennel Masło co Ciała Mandarynka to wyjątkowo gęsty, nawilżający krem do ciała, który wygładza skórę. Ma właściwości antyseptyczne i tonizujące, działa łagodząco na podrażnioną skórę. Przyjemny cytrusowy zapach jest stosowany w aromaterapii ze względu na właściwości uspokajające. Zawiera nawilżające masło shea.
Sposób użycia: Wmasować w skórę po kąpieli lub prysznicu delikatnie masując. Dzięki dużej zawartości składników mineralnych masło do ciała ma wyjątkowo gęstą konsystencję więc może się wchłaniać dłużej niż tradycyjny balsam.
Opakowanie: Plastikowy, odkręcany pojemniczek, ma ochronną osłonkę, dzięki której mamy pewność, że nikt przed nami do masła nie zaglądał. Może opakowanie nie jest najbardziej higieniczne, jednak wygodnie nabieramy odpowiednią ilość masła. W środku 200g produktu.
Konsystencja: Masło jest bardzo gęste, przez co naprawdę bardzo wydajne, niewielką ilością posmarujemy całe nasze ciało. Wchłania się dosyć szybko, pozostawiając lekką, nietłustą ochronną warstewkę.
Zapach: Mandarynkowy? Cytrusowy? No niestety, ale nie... Zapach według mnie na pewno nie jest zaletą tego produktu, nie ma nic wspólnego z obietnicami producenta i ciężko mi go określić. Nie przypadł mi do gustu, chociaż jest nie wiem jak bardzo przeszkadzający.
Skład:
Działanie: Masło przede wszystkim świetnie nawilża i wygładza skórę, która staje się delikatna, miękka i miła w dotyku.
Cena: 29zł / 200g
Dostępność: www.fennelcos.pl/gdzie-kupic
Ogólna ocena: 4+/6
Jeżeli chodzi o działanie masła jestem naprawdę zadowolona, świetnie sobie poradził nawet z moją suchą skórą nóg, niestety dużą wadą tego kosmetyku jest zapach, który mandarynek w ogóle nie przypomina oraz słaba dostępność.
Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą Fennel,
co nie miało wpływu na moją ocenę.
Zmykam trochę odpocząć, bo już mnie męczy myślenie w kółko o jednej sprawie, później odpowiem na Wasze komentarze, buziaki! ;)
Wiesz co?
OdpowiedzUsuńTo ode mnie też masz najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Kobiet..I wiesz czego Ci życzę?
Spełnienia marzeń i spokoju serca :)
Nie przekonuje mnie zapach, nie lubię cytrusowych - kojarzą mi się z odświeżaczami do WC :D
OdpowiedzUsuńAj kuszą mnie te masełka kusza:)
OdpowiedzUsuńnie rozmyślaj tyle , jakoś się wszystko ułoży ;) miłego dnia kobiet ;*
OdpowiedzUsuńmandarynki... lubie to;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na kosmetyczne rozdanie;]
Szkoda, że nie pachnie ładnie, bo zapach w tego typu produktach dla mnie jest bardzo ważny, chcę je stosować z przyjemnością;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach Ci się nie spodobał :(
OdpowiedzUsuńZapach kokosów tez bardzo lubię, dzięki za polecenie:)
OdpowiedzUsuńo a myślałam, że zapach będzie super, a tu proszę...
OdpowiedzUsuńno i Tobie życzę również wszystkiego najlepszego! ;)
Zapach mandarynki mnie bardzo kusi ;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak masa na tort <33 mmm
OdpowiedzUsuńDla mnie balsam,czy maslo do ciała musi ładnie pachnieć...
OdpowiedzUsuńjedyne co mnie w nim kusi to zapach :D
OdpowiedzUsuńTo ja Ci również życzę wszystkiego najlepszego i głowa do góry, pamiętaj,że to Ty jesteś najważniejsza!.Szkoda, że masełko nie pachnie tak jak wygląda...
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałam pisać że zazdroszczę ci tego zapachu... a tu jednak zapach nie za bardzo ładny...;/
OdpowiedzUsuńech, daj znać jak sytuacja się rozwija..
OdpowiedzUsuńale jeśli mocno przeskrobał to pamiętaj o szacunku do samej siebie! :))
rozumiem.. :)
OdpowiedzUsuńja mojego zawsze starałam się przekonać, że jest winny (kiedy był oczywiście) i teraz już wie..
ale oby się wszystko wyjaśniło!
Lubię zapach mandarynek i szkoda, ze ten produkt nimi nie pachnie.
OdpowiedzUsuńI tak życzę Ci udanego Dnia Kobiet i żebyś nabrała dystansu do tej sprawy- najwidoczniej druga strona nie za bardzo wie jak się zachować :/
pretty-and-colour.blogspot.com
hihi, w takim razie nie daj się :D
OdpowiedzUsuńhmm mandarynka ;P nic z tej firmy jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam niczego z tej firmy, ale zapach mandarynkowy strasznie mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńJak ją wykończę to naskrobię o niej kilka słów :)
OdpowiedzUsuńJa bym właśnie kupiła masło Fennel ze względu na zapach, ale skoro mandarynek nie przypomina :( Szkoda...
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
szkoda że zapach jest minusem ;) ale i ta bym chciała :D
OdpowiedzUsuńZapach mandarynkowy?Już mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńmi również :-D Prezentuje się wspaniale!
Usuńmam je mam, i zapach jest pychotka :D muszę jednak użyć jeszcze kilka razy,żeby coś naskrobać:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji naszego święta:***
Nigdy nie slyszalam o tej marce.
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam zdjęcie w Twojej notce to pomyślałam, że to byłby świetny zapach na wiosnę/lato, bo uwielbiam masła :). Ale skoro zapach jest taki... To nie chcę :P
OdpowiedzUsuńkurcze, taka mandarynka niesamowicie kusi :)
OdpowiedzUsuńlubie mandarynki :D ale raczej tylko do ejdzenie na swieta < 33
OdpowiedzUsuńkochana trzymaj sie ;) Usmiechnij i w ogole ;) W koncu bedzie dobrze i to jest najwazniejsze ;**
Ale nie jest zapach po prostu mandarynkowo-cytrusowy, czy jest, ale mocno chemiczny??
OdpowiedzUsuńOj szkoda, zapach jest dla mnie bardzo ważny!:(
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatniego posta, przykro mi, że tak się stało.. Ale trzymam kciuki, nie łam się, jakoś to będzie :*
Jeśli zapach nie jest za fajny to raczej szkoda tylu pieniędzy na niego :( bo za mniejszą cenę można znaleźć o wiele lepsze ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zapach nie jest za fajny to raczej szkoda tylu pieniędzy na niego :( bo za mniejszą cenę można znaleźć o wiele lepsze ;)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że zapach będzie kuszący...
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że zapach będzie mandarynkowy :( A jak jest nieokreślony to chyba nie zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńmasełko nawilża i wygładza więc chyba spełnia swoją rolę, dla mnie zapach ma ogromne znaczenie szkoda, że nie pachnie mandarynką...
OdpowiedzUsuńszkoda, ze zapach nie jest taki jak powinien byc, bo moze bym sie skusila:))
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zapach będzie bajeczny, a rozczarowałam się. Wygląda bardzo sympatycznie:)
OdpowiedzUsuńlubię masła ;) to fajnie wygląda ;) może trochę nieestetycznie po otwarciu, ale to pewno wina transportu ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńmmm.. mandarynki uwielbiam pod każdą postacią! :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o masełka do ciała oprócz działania zwracam bardzo dużą uwagę na zapach... To chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńLubię takie świeże cytrusowe zapachy ale skoro informujesz o fakcie iż w tym produkcie nie jest rewelacyjny no to jakoś nie za mam na niego ochotę
OdpowiedzUsuńKochana, główka do góry wiem, że nie jest za wesoło w Twojej sytuacji ale nie ma co się przejmować. Buziak. Nikt nie jest warty Twego smutku.
OdpowiedzUsuńW mandarynkowym maśle liczyłam na piękny zapach. :(
Kochana, powiem Ci na początek - wszystko będzie dobrze! Masz racje z tym dystansem, czasami łatwiej jest puścić wszystko swoim " chodem ", a z pewnością wyjdzie to na dobre ;) Najważniejsze żebyś była szczęśliwa ;)
OdpowiedzUsuńCo do masełka, z pewnością bym się zawiodła, jeśli obiecany zapach nie był by obecny ;) Ale fajnie ze działa, to też ważne!
Buziaki ;*
a zapowiadała się taka smakowita mandarynka...
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło, wszystko się poukłada - powoli. niedługo wyjdzie słońce i będzie nam lepiej :)
szkoda, ze zapach kiepski, bo dla mnie w maselkach to on jest najwazniejszy... :)
OdpowiedzUsuńejjj wcale nie przynudzasz.. :(
OdpowiedzUsuńA jak teraz? Jak samopoczucie?
Wiem, masz racje. Obie strony muszą się zdecydować i starać się. Dawaj znać co u Ciebie i jak się sprawy mają ;*
UsuńMam nadzieję, że wszystko się ułoży tak abyś była szczęśliwa :)
Hej :) znalazłam na forum
OdpowiedzUsuńze keidys nie wyświetlały ci się posty w liście czytelniczej.
mam ten sap problem :( wiesz jak to naprawic? bardzo prosze o pomoc
Uwielbiam ich masełka, chcę miec ich wszystkie!!
OdpowiedzUsuńszkoda że zapach to nie mandarynka:/ kolor za to obłędny :D
OdpowiedzUsuńmandarynki uwielbiam, masla do ciala tez wiec to jest idealne polaczenie :)
OdpowiedzUsuńA już miałam nadzieję, że zapach będzie cudowny... :(
OdpowiedzUsuń