Witajcie kochane!
Śnieg na dworze pięknie topnieje, wyszło ładne słoneczko, ale nie chce nic zapeszać :)
U mnie w zasadzie wszystko w porządku, czekam weekendu, bo może w końcu się coś wyjaśni, zobaczymy! A Wy jak się trzymacie?
Na dzisiaj mam dla Was recenzję, no jak zwykle :p
Krem do rąk 20% masła Shea The Secret Soap Store.
Co mówi producent? Krem
do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk.
Dzięki
wysokiej - 20% zawartości masła Shea, jest znakomitym kosmetykiem
do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego
zaletą jest delikatny, waniliowy zapach.
Masło
Shea,
zwane także karite co oznacza „życie”, jest uzyskiwane z nasion
drzewa masłowego Magnifolia. Zawiera substancje tłuszczowe,
witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed
promieniowaniem UVB.Właściwości masła Shea chronią przed negatywnym działaniem wiatru, zimna, słońca, pozwalają szybciej goić skórę po urazach. Masło Shea stymuluje aktywność komórek w walce ze starzeniem się i odnawianiem naskórka. Shea zdecydowanie uodparnia skórę na podrażnienia i przeciwdziała alergiom, jest wskazane przy suchej skórze, egzemach i drobnych urazach. Niweluje przebarwienia spowodowane słońcem i niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Skoncentrowana siła składników naturalnych przywraca skórze miękkość i delikatność.
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu wetrzeć w skórę rąk i pozostawić do wchłonięcia. Krem należy stosować po każdym umyciu rąk i przed pracami domowymi.
Opakowanie: Krem dostajemy w ciekawym, kartonowym pudełku, które przykuwa uwagę, bardzo ciekawie się prezentuje :) Sam krem zamknięty jest w srebrnej, bardzo miękkiej tubce, dzięki czemu wybieramy krem praktycznie do końca, jest bardzo wygodna. Dozownik jest w porządku - kremu nabieramy odpowiednia ilość, co więcej jest zabezpieczony folią, mamy pewność, że nikt wcześniej do kremu nie zaglądał :) W środku 70ml produktu.
Konsystencja: Krem jest bardzo treściwy i gęsty, jednak nie przeszkadza to w zupełności w jego rozprowadzaniu na dłoniach. Wchłania się początkowo pozostawiając lekką, nietłustą, ochronną warstwę, która później również znika. Wydajny!
Zapach: Nie jest to czysta wanilia, bardziej przypomina mi budyń waniliowy czy mleczko :) Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem jest piękny! Dla miłośniczek słodki zapachów będzie ideałem.
Skład:
Ogromny plus!
Działanie: Krem świetnie nawilża (na długo!) i wygładza dłonie, odżywia je, zaobserwowałam nawet poprawę moich przesuszonych skórek, na które działa naprawdę niewiele specyfików :) Po aplikacji czuć miękką, wypielęgnowaną skórę, jestem bardzo zadowolona! Co więcej, łagodzi podrażnienia wywołane zimnem, więc na chłodne dni jest świetny.
Co więcej?
0% Parabenów, SLES, silikonów, ftalanów, olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych genetycznie.
Cena: 18,50zł / 70ml.
Dostępność: www.pl-uroda.pl
Ogólna ocena: 6/6!
Krem stał się zdecydowanie moim ulubieńcem, oczarował mnie zapachem, a przekonał do siebie jeszcze bardziej działaniem i składem :) I mimo tego, że cena jest dosyć wysoka, zdecydowanie krem jest wart tych pieniędzy, zwłaszcza, że jest wydajnym produktem.
Na koniec mam jeszcze dla Was piosenkę, która okropnie za mną chodzi od wczoraj :)
i've got my heart tight up, i've got my heart in a bind,
lalala i tak od wczoraj! <3
Buziaki!
Dużo dobrego czytałam o tych kremach i Ty również to potwierdzasz :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tubka tego kremu, ale wolę kupić trzy kremy do rąk każdy za 5-6zł niż jeden za 18zł;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też, taka oryginalna ;)
UsuńI każdy nawet w połowie tak nie nawilży, jak ten :-)
UsuńKusi mnie ten produkt bardzo:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale jeszcze nic od nich nie miałam :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kremach same dobre rzeczy;)
OdpowiedzUsuńStrasznie kuszą mnie te kremy do rąk:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie poluję na te kremy :)
OdpowiedzUsuńCzytała o nim same dobre opinie, ale nie miałam okazji go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że zamknięcie jest odkręcane. średnio wygodne są zakrętki kiery akurat porcję kremu ma się na dłoni.
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam, a sprawdziłam już na prawdę dużo kremów do rąk :-) jest na mojej liscie.
OdpowiedzUsuńjuż od dawna mam na niego chrapkę!
OdpowiedzUsuńJa mam kremik o zapachy Passiflory, bardzo go lubię i faktycznie dobrze nawilża dłonie :-)
OdpowiedzUsuńFajne te produkty, ale te nieszczęsne tubki...
OdpowiedzUsuńA widzisz, mnie do szału doprowadzają te srebrne tubki, są dla mnie wizualnie wstrętne i mnie denerwują, więc napisałam nieszczęsne...
Usuńkrem zapowiada się bardzo interesująco, wprawdzie nie na moją kieszeń bo znam tańsze i też dobre ale pewnie jest wart kupna :) opakowanie boskie zresztą jak wszystkie z tej firmy :) pozdrawiam http://swiatanastazji.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZamierzam wypróbować ten krem :D
OdpowiedzUsuńjak tak o nim czytam to chyba jest robiony na wzór tego kremu z l'occitane co kosztuje zabójcze pieniądze jak na krem do rąk ;/
OdpowiedzUsuńkusi :) tubka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Pierwszy raz widzę, chyba po niego sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńajć zapach musi mieć boski ♥
OdpowiedzUsuńmam ochotę na ten krem już od jakiegoś czasu :-)
OdpowiedzUsuńChoć narzędziami mojej codziennej pracy są kosmetyki i perfumy, nie znam tej marki.. Fajne opakowanie, takie inne..
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie, takie inne niż wszystkie.
OdpowiedzUsuńmam taki zapas kremów do rąk że do następnej zimy wystarczy:p a Ty kusisz kolejnym :P:)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana u mnie na blogu! :)
OdpowiedzUsuńhttp://grimagee.blogspot.com/2013/03/tag-7-faktow-o-mnie.html
Serdecznie zapraszam. :)
wszyscy chwalą ..
OdpowiedzUsuńmoim ulubionym jest jednak L'Occitane :P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco, a Twoja recenzja przekonała mnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawy produkt;) Kusi..
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że uda mi się go gdzieś zakupić bo po twojej recenzji mam na niego ochotę
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba wizualizacja tych kremów :)
OdpowiedzUsuńKocham zapaszki waniliowe, czy budyniowe, ;))) Też uwielbiam z tej serii kremik ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem, a jak pachnie tak słodko to ja jestem już kupiona :))
OdpowiedzUsuńMam taki sam tylko, że zapach zielonej herbatki. Należy do moich ulubieńców ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń